Jest takie powiedzenie – gładki jak pupa niemowlęcia. Kto stworzył tę frazę, chyba nigdy nie miał dziecka. Matki doskonale wiedzą, że skóra pod pieluszką wymaga szczególnej troski, zwłaszcza w dobie jednorazowych pieluszek i chusteczek nawilżających. Krostki, zaczerwienienia, rany – to najczęstsze dolegliwości małej pupy. Poznaj sposoby, jak sobie z tym radzić!
Nasze mamy i babcie nie miały dostępu do nowoczesnych pieluszek i sposobów pielęgnacji. Wtedy w użyciu była tetra i woda. Co nie oznacza, że wtedy odparzeń nie było. Babcie jak z rękawa sypią pomysłami na odparzenia skóry maluszka, więc muszą mieć w tym niemałe doświadczenie.
Co to jest odparzenie skóry?
Odparzenie ma miejsce w momencie, kiedy skóra jest narażona na zbyt długą wilgoć, brud czy ocieranie się o siebie. Jako że dziecko ma bardzo delikatną skórę, łatwo ją uszkodzić i w efekcie doprowadzić do odparzenia, którego konsekwencją może być zakażenie rany. Może występować zarówno w strefie pieluszkowej, jak i w innych miejscach, np.: pod pachami, kolanami, na karku czy plecach.
Samo w sobie odparzenie skóry nie jest niebezpieczne dla życia dziecka. Jednak nieleczone może doprowadzić do infekcji, która będzie miała wpływ na ogólny stan zdrowia maluszka.
Jak przeciwdziałać odparzeniom skóry?
Najlepszym lekarstwem na tę dolegliwość jest zapobieganie jej występowania. Tu pomóc może kilka rzeczy, w tym:
- szybkie zmienianie pieluszki po kupce – mocz jest wchłaniany przez strukturę pieluszki, jednak kał pozostaje i drażni skórę;
- używanie wody do mycia – nadmierne stosowanie mokrych chusteczek może przyczyniać się do wysuszania skóry, zwłaszcza jeśli zawierają niezdrowe substancje;
- wypróbowanie kilku pieluszek i wybór najlepszych – może okazać się, że skóra reaguje negatywnie tylko na konkretną markę pieluszek;
- pieluchy wielorazowe – choć nieco kontrowersyjne, pozwalają na zminimalizowanie kosztów utrzymania dziecka, przy jednoczesnym zapobieganiu występowania chorób skóry.
Mąka ziemniaczana na odparzenia
Babcie nie miały dostępu do apteki i jej produktów. Bazowały na doświadczeniach swoich matek i ciotek. Choć niektóre pomysły starszego pokolenia powodują mieszane uczucia, na inne warto zwrócić uwagę.
Wśród naturalnych metod zwalczających odparzenia skóry wyróżnia się:
- zwykłą, kuchenną mąkę ziemniaczaną – skrobia zawarta w mące izoluje skórę dziecka przed dostępem do wilgoci. Nie od dziś wiadomo, że krochmal ma właściwości łagodzące i kojące, dlatego warto wypróbować mąkę ziemniaczaną na odparzenia;
- wietrzenie pupy – po kąpieli pozostaw dziecko na przewijaku przez kilkanaście minut i pozwól skórze oddychać. Nie zapomnij o zabezpieczeniu otoczenia przed niespodziewanym oddaniem moczu przez dziecko;
- zimny chów – przegrzewanie dziecka nie jest dobrym sposobem na utrzymanie jego skóry w dobrej kondycji. Nadmiar potu i ocieranie się mokrej skóry może powodować jej uszkodzenia, a w efekcie brzydkie odparzenia.
- wielopieluchy – kiedyś w pielęgnacji dziecka dominowały pieluchy tetrowe. Obecnie pieluszki wielorazowe bardzo przypominają pieluchy jednorazowe. Szyte z wielu warstw zapewniają dziecku komfort podczas noszenia oraz zabezpieczają przed przeciekami. Skóra ma kontakt z naturalnym, oddychającym materiałem, dzięki czemu łatwiej się regeneruje.
Podczas problemów skórnych w strefie pieluszkowej warto rozpocząć od najprostszych i najtańszych metod. Jeśli łagodne sposoby nie przyniosą efektu, zawsze można zasięgnąć porady lekarza i kupić profesjonalne maści.
